Tytuł: Dwór cierni i różAutor: Sarah J. MassWydawnictwo: UroborosLiczba stron: 524Moja ocena: 5/5
Muszę przyznać, że nigdy nie byłam fanką książek fantasy. Od
zawsze moją ulubioną tematyką były horrory, kryminały i thrillery. Kiedy
widziałam jak wszyscy zachwycają się Dworem cierni i róż Sarah J. Mass pomyślałam, że może warto by przeczytać tą książkę przecież zawsze będą ją mogła „walnąć
w kąt” kiedy nie przypadnie mi do gustu.
Feyra jest zwykłą śmiertelniczką i znakomitą łowczynią. Dzięki swym zdolnością
tylko dziewczyna jest w stanie utrzymać swoją rodzinę, która traci cały swój
majątek. Pewnego dnia Feyra zapuszcza się w głąb lasu, w okolice muru
oddzielającego świat śmiertelników od Prythianu krainy zamieszkałej przez
stworzenia obdarzone magicznymi mocami.
Podczas jednego z polowań Feyra zabija wielkiego wilka nie wiedząc, że jest on mieszkańcem
Prythianu. Niedługo po tym w progu jej drzwi staje bestia, która żąda
zadośćuczynienia za zabicie swego przyjaciela. Dziewczyna ma do wyboru udać się
z bestią do Prythaniu i spędzić tam
resztę swojego życia z dala od rodziny bądź stanąć do nierównej walki i ponieść
śmierć. Feyra decyduje się na życie wśród znienawidzonych przez nią istot.
Z pozoru nie łączy ich nic, a dzieli tak wiele. Czy miłość zwykłej
śmiertelniczki Feyry i pochodzącego z
wysokiego rodu fae Tamlina ma rację bytu?
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się fajerwerków po
przeczytaniu tej książki być może dlatego, że tak jak wspominałam nie jestem
fanką książek fantasy. Niezmiernie się cieszę, że okazało się być zupełnie
inaczej. Całkowicie pochłonął mnie świat, w który zabrała mnie Mass. Autorka
przedstawia nam świat niesamowitych magicznych stworzeń obdarzonych różnymi
mocami, również opis postaci jest tak dobry, że czytając książkę niemal
widziałam przed oczami wszystkich bohaterów.
W książce nie mogło zabraknąć wątku miłosnego, który w gruncie rzeczy
odgrywa bardzo ważną rolę. Akcja książki jest dynamiczna. Sarah J. Mass nie
daje nam się nudzić ani przez minutę. Gdybym mogła nie oderwała bym się od
książki ani na chwilę. Nie pozostaje mi nic innego jak sięgnąć po drugą część.
Czy polecam? Oczywiście, że
polecam nie tylko fanom fantasy!