Tytuł: Promyczek
Autor: Kim Holden
Liczba stron: 592
Wydawnictwo: Filia
Moja ocena: 5/5
"Masz przed sobą wspaniałe życie. Przeżyj je co do minuty. Zacznij już teraz."
Promyczek Kim
Holden długo leżał u mnie na półce i cierpliwie czekał na swoją kolej. Książkę
kupiłam jakiś czas temu i zupełnie nie wiem dlaczego zwlekałam tak długo by ją
przeczytać. Nadszedł jednak czas, że i Promyczek doczekał się przeczytania.
Jest to jedna z nielicznych książek, która wywołała u mnie lawinę łez. Historia
zaserwowana przez Kim Holden na długo pozostanie u mnie w pamięci.
Kate nigdy nie miała łatwego życia. Jednak pomimo cierpienia
i tragedii jaka ją spotkała stara się ona iść przez życie z uśmiechem na twarzy,
nie tracąc pogody ducha. Kate, która jest wspaniałą dziewczyną nazywana jest
przez swojego najlepszego przyjaciela Gusa, Promyczkiem. Pewnego dnia
postanawia ona zmienić swoje dotychczasowe życie. Zostawia swojego najlepszego
przyjaciela i wyjeżdża z rodzinnego San Diego do Grant w Minnesocie, gdzie ma
rozpocząć studia. Kate nigdy nie wierzyła w miłość i zupełnie nie spodziewa się
tego, że przyjdzie jej zakochać się w chłopaku imieniem Keller. Obydwoje jednak
posiadają pewne tajemnice, które w końcu wyjdą na jaw…
Promyczek to
historia, która z pewnością na długo zapadnie w mojej pamięci. Uwielbiam główną
bohaterkę Kate. Chciałabym, aby w moim życiu pojawiła się taka osoba.
Pokochałam ją od razu i nie ma w niej ani jednej rzeczy, która mi się nie
podoba. Kate jest spóźnialską, kawoholiczką, która pomimo tego, że los nie był dla niej łaskawy kocha
ludzi zarażając ich swoim optymizmem. Szybko
odnajduje się w nowy miejscu i jeszcze szybciej zyskuje nowych przyjaciół. Kate
niemal natychmiast zaprzyjaźnia się z Claytonem- chłopakiem mieszkającym po
sąsiedzku oraz Petem jego współlokatorem. Poznaje również Sherry, z która
pracuje w kwiaciarni oraz Kellera, który gdy tylko zobaczył Kate zwariował na
jej punkcie.
Nie możemy również zapomnieć o Gusie najlepszym przyjacielu
Kate z dzieciństwa. Jest on przystojnym, wokalistą zespołu rockowego, który
właśnie rozpoczyna swoją karierę. Pomimo dzielących ich kilometrów Gus i Kate
codziennie ze sobą rozmawiają, wspierają się i wzajemnie motywują do działania,
a uczucie jakie ich łączy jest wyjątkowe.
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Pomimo tego, że
nie należy ona do cienkich, bo ma prawie sześćset stron przeczytałam ją bardzo
szybko, ale to wszystko zasługa Kate Holden, która napisała fantastyczną książkę
nie tylko o miłości. Zwraca ona uwagę również na to jak bardzo ważny jest drugi
człowiek, że warto kochać , pomagać i cieszyć się życiem.
Śmiało
mogę stwierdzić, że Promyczek jest
jedną z piękniejszych książek jaką miałam okazję ostatnio czytać. Historia jaką
przedstawiła nam autorka sprawiła, że wylałam morze łez. Dawno żadna książka
nie wzbudziła we mnie tylu emocji, śmiałam się i płakałam razem z bohaterką
poznając jej historię. Kim Holden sprawiła, że moje serce pękło na milion
kawałków, a ostatnie strony czytało mi się naprawdę ciężko ze względu na
płynące z oczu łzy.
Czy polecam? No oczywiście, że tak! Ja pokochałam Promyczka!
Po takiej recenzji chcę przeczytać!! 🙂
OdpowiedzUsuńOj musisz! :) Ja żałuję jedynie tego, że tyle czasu odkładałam tą książkę mając ją na półce.
UsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do tej książki mój blog
OdpowiedzUsuńPrzeczytam !!!
OdpowiedzUsuńCzaję się na tą książkę już parę miesięcy, ale zawsze w ostatniej chwili decyduje się na coś innego :/
OdpowiedzUsuń