Tytuł: Żniwiarz. Pusta noc
Autor: Paulina Hendel
Liczba stron: 432
Wydawnictwo: Czwarta strona
Moja ocena: 4/5
"Mówią, że demony, zabobony i czary odeszły już do przeszłości. Czy na pewno?"
Niedawno swoją premierę miała książka Pauliny Hendel Żniwiarz. Pusta noc kiedy zobaczyłam opis
książki postanowiłam, że muszę ją przeczytać zwłaszcza, że lubię historię o
duchach, zmorach, nawiedzonych domach. Pomimo kilku małych minusików książkę
oceniam na całkiem fajną. Jestem również ciekawa jak potoczą się dalsze losy
bohaterów, więc chętnie sięgnę po kolejną część.
Magda posiada nieco zwariowaną rodzinkę, mieszka w małej
miejscowości i pracuje w księgarni swojej mamy. Na pozór wydaje się, że wiedzie
ona normalne życie, jednak mało kto wie, że dziewczyna posiada pewien „dar”. Od
dziecka Magda wyczuwa obecność różnego
rodzaju zjaw, upiorów i duchów. Nie jest ona jedyną osobą posiadającą takie
zdolności bowiem jej wujek Feliks jest żniwiarzem, który poluje na demony i zabija
je. Magda marzy o prawdziwej miłości, jednak każdy chłopak, który poznaje
prawdę o dziewczynie ucieka uważając ją za wariatkę. Pewnego dnia w
Wiatrołomie pojawia się Mateusz. Chłopak
szybko zaprzyjaźnia się z dziewczyna, a kiedy poznaje prawdę na jej temat nadal
pozostają przyjaciółmi. Na domiar złego w miasteczku i okolicach pojawia się
coraz więcej upiorów, które dają się we znaki mieszkańcom. Magdzie przyjdzie
stawić czoła złu, które czai się na każdym kroku.
Paulina Hendel zabiera nas w mroczny świat pełen istot z
piekła rodem. Pomysł na fabułę jak dla mnie był świetny, uwielbiam różnego
rodzaju historię o duchach, zjawach, zmorach, upiorach i nawiedzonych domach.
Kolejnym plusem są bohaterowie, których od razu polubiłam. Magda to
dwudziestoletnia dziewczyna, która przez umiejętności jakie posiada nie ma w
życiu lekko. Jest mądra, sympatyczna i odważna. Razem ze swoim wujem stawiają
czoła złym demonom, które coraz częściej zaczynają atakować mieszkańców wioski
i okolic. Feliks to stary, mądry i doświadczony żniwiarz, który pokonał w życiu
nie jednego demona i doskonale wie jak sobie z nimi radzić.
W książce nie mogło oczywiście zabraknąć wątku miłosnego.
Autorka przedstawiła go w bardzo przyjemny sposób. Mi osobiście bardzo miło czytało
się jak rodzi się przyjaźń pomiędzy Magdą, a Mateuszem.
Jeżeli
chodzi o akcję w książce to mogłaby ona być troszkę bardziej dynamiczna. Jednak
pomimo tego książkę czytało się naprawdę przyjemnie. Autorka nie skupiła się
tylko i wyłącznie na głównych bohaterach przez co mogliśmy poznać inne równie
interesujące postacie. Kolejnym plusem książki jest to, że mogliśmy poznać trochę mitologię słowiańską, wierzenia religijne
ludzi oraz metody jak radzili sobie z demonami . Troszkę zabrakło mi
tłumaczenia z łaciny na język polski wszystkich egzorcyzmów, które używane było
do przepędzania upiorów.
Podsumowując. Żniwiarz.
Pusta noc to fajna książka, posiadająca mroczny klimat. Czyta się ją
naprawdę piorunem pomimo tego, że ma ponad czterysta stron. Jeżeli jesteście
ciekawi jak kiedyś radzono sobie z przepędzaniem upiorów to zachęcam do
sięgnięcia po książkę.
Mam na półce i już nie umiem się doczekać lektury :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli