Tytuł: Ugly love
Autor: Colleen Hoover
Liczba stron: 344
Wydawnictw: Otwarte
Moja ocena: 4/5
"Serca zaczynają szybciej bić, obietnice zostają złamane, reguły przestają obowiązywać..."
Ostatnio trafiam na same dobre książki, a Ugly love Colleen Hoover z pewnością do
takich należy. Nie żałuje ani jednej złotówki jaką na nią wydałam, ani żadnej
minuty jaką poświęciłam na jej przeczytanie. Jedyne czego mogę żałować to fakt,
że tak późno sięgnęłam po książkę tej autorki, ale wszystko przede mną i
zamierzam szybko nadrobić zaległości.
Autorka przedstawia nam historię Tate i Milesa dwojga ludzi,
których drogi życiowe przypadkowo krzyżują się ze sobą, a uczucie jakie rodzi
się między nimi zaskakuje ich samych.
Tate jest zwykłą dziewczyną, która studiuje pielęgniarstwo,
a w weekendy pracuje w szpitalu. Chcąc zmienić swoje życie tymczasowo wprowadza
się do mieszkania swojego brata. Dziewczyna nie spodziewa się tego, że decyzja
którą podjęła zmieni jej dotychczasowe życie, a wszystko to za sprawą Milesa
Archera przyjaciela jej brata mieszkającego naprzeciwko. Miles jest
przystojnym, młodym pilotem o hipnotyzującym spojrzeniu. Kiedy ich drogi
krzyżują się ze sobą Tate zaczyna zakochiwać się w Milesie, on jednak ma
zupełnie inne wyobrażanie na temat ich związku, a zasady go dotyczące są jasne:
żadnych pytań odnośnie przeszłości i żadnych oczekiwań w względem przyszłości. Stopniowo
między Tate, a Milesem zaczyna rodzić się uczucie, ale co jeżeli tylko jedno z
nich zdolne jest do kochania?
Akcja powieści w książce toczy się dwutorowo: w teraźniejszości
z perspektywy Tate oraz przeszłości z perspektywy Milesa co jest udanym
zabiegiem ponieważ możemy dowiedzieć się co wydarzyło się w życiu mężczyzny i
jakie zdarzenia miały wpływ na to, że postanowił on założyć na swoją twarz
pewnego rodzaju maskę za którą ciężko dostrzec jakiekolwiek uczucia i emocje.
Muszę przyznać, że bardzo polubiłam postać Milesa i jego wewnętrzną przemianę
jaka w nim nastąpiła. Cieszę się, że nie okazał się być łamaczem kobiecych serc
spędzającym każdą noc z inną kobietą.
Jeżeli chodzi o Tate okazała się ona być silną, potrafiącą o
siebie zadbać kobietą. Bez zastanowienia zgadza się ona na układ jaki
zaproponował jej Miles jednak szybko okazuje się, że pragnie ona czegoś więcej.
Pomimo postawionych przez mężczyznę zasad Tate zakochuje się w nim, a uczucie
jakim go darzy jest tak silne, że nie jest ona w stanie wyrzucić go ze swojej
głowy oraz serca.
Samo zakończenie książki nie zaskoczyło mnie jakoś mocno,
ale cieszę ze szczęśliwego zakończenia tej historii. Ugly love czytałam z przyspieszonym biciem serca oraz wypiekami na
twarzy, a momentami na moim poliku można było zobaczyć toczącą się łzę. Ugly love to książka, która pokazuje
nam, że miłość nie zawsze musi być łatwa, a cierpienie którego doświadczyliśmy już
na zawsze pozostanie gdzieś w środku nas.
Moje pierwsze i na pewno nie ostatnie spotkanie z Colleen
Hoover uważam za udane!
Całkowicie zgadzam się z recenzją. Też doświadczyłam tylu emocji podczas jej czytania :)
OdpowiedzUsuń