lipca 30, 2017

"Korona w mroku" Sarah J.Maas






Tytuł: Korona w mroku
Autor: Sarah J. Maas
Liczba stron: 492
Wydawnictwo: Uroboros
Moja ocena: 5/5








"Śmierć jednakże była zarówno jej klątwą, jak i jej darem, a do tego dobrą przyjaciółką od wielu, wielu lat."

Sarah J. Maas nie przestaje zachwycać. Po przeczytaniu Szklanego tronu byłam bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy Celeany dlatego niemalże od razu sięgnęłam po Koronę w mroku.

Życie Celeany po wygranej w turnieju na Królewską Obrończynię diametralnie się zmienia. Mieszka ona w królewskim zamku, ma do dyspozycji służącą, a za pracę dla króla dostaje sowite wynagrodzenie. Wydawało by się, że wreszcie wszystko zaczyna się układać jednak tytuł jaki nosi zobowiązuje. Do zadań Celeany nie należy bowiem tylko ochranianie królewskiej rodziny podczas bali czy uroczystości, ale również wypełnianie powierzonych przez króla misji, w których dziewczyna musi wykazać się zdolnościami zabójczyni. Tajne misje, które Celeana ma do wykonania polegają na zabijaniu ludzi, którzy zdaniem króla stanowią dla niego zagrożenie. Wszystko zmienia się kiedy oskarżonym o udział w tajnym spisku zostaje znajomy Celeany sprzed lat Archer Finn, a król rozkazuje dziewczynie zabicie spiskowca. Czy to możliwe, że kobieciarz i bawidamek jakim jest Finn stoi na czele buntowników? Czy Celeana wykona zadanie powierzone jej przez króla? 


Za Koronę w mroku zabrałam się od razu po przeczytaniu Szklanego tronu. Tak jak już wcześniej pisałam uwielbiam twórczość Sarah J. Maas. Moim zdaniem autorka świetnie łączy ze sobą wszystkie wątki jakie znajdują się w książce i potrafi przy tym nieźle zaskoczyć czytelnika. W Koronie w mroku możemy bliżej poznać bohaterów powieści. Do moich ulubieńców zdecydowanie należy Chaol, którego nie da się nie lubić. Męski , odważny, waleczny, gotowy do wielu poświęceń. W powieści możemy również poznać przeszłość Celeany, aby uniknąć spoilerowania ponieważ nie każdy miał okazję przeczytać Koronę w mroku napiszę tylko tyle, że z zaciekawianiem czytałam o przeszłości bohaterki, która nie miała w życiu lekko. Jeżeli chodzi o wątek miłosny według mnie został on napisany w delikatny sposób. Z wielką przyjemnością czytałam jak pomiędzy Celeaną, a Chaolem rodzi się uczucie. 


Z początku akcja w książce rozwija się spokojnie, ale spokojnie nie oznacza nudnie, jednak w pewnym momencie dochodzimy do takiego punktu w książce, w którym autorka mocno szokuje, a czytelnik nie może oderwać się od lektury przewracając kartkę za kartką. Jeśli chodzi o zakończenie książki to w przeciwieństwie do Szklanego tronu autorka absolutnie mnie zaskoczyła. 
Świat w jaki zabrała nas Sarah J. Maas jest niesamowity ,cudowny i zaskakujący. W Koronie w mroku nie zabraknie magii, bliskości, przyjaźni, ale również intryg, manipulacji i spisków. Gwarantuję, że podczas czytania Korony w mroku nie będziecie się nudzić.

Czy polecam? Zdecydowanie tak, tak tak i jeszcze raz tak!

2 komentarze:

  1. Muszę kupić w końcu "Szklany tron" :p
    Wstyd się przyznać, ale dalej go nie przeczytałam -.-

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobra recenzja, o serii dużo słyszałam, ale ja nie jestem fanką takiego gatunku. Na razie podziękuję.
    Pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 bookerkaa , Blogger